Kefir, który nie jest kefirem i algi, które nie są algami. To musi być smaczne I wg różnych źródeł jest zdrowe. Tak zwane kryształki japońskie czy też algi tak naprawdę są bakteriami i grzybami żyjącymi w symbiozie. Odżywiają się cukrem, jak są najedzone rosną. Jak nie nakarmimy, umierają. Co do smaku — napój nie każdemu smakuje. Ja nie lubię słodkiego 1-dniowego z cukru białego. Natomiast na brązowym nierafinowanym cukrze trzcinowym jest pyszny, lekko kwaskowy i bardziej gazowany. Dzieci i partner uwielbiają i taki i taki. Kefir wodny można pić prosto po odlaniu, tworzyć różne napoje z dodatkiem owoców, wykorzystywać do różnych dań lub w celach kosmetycznych.
Kryształki zwykle są przezroczyste – białe. Ale jeśli karmimy je cukrem brązowym, lekko żółkną, tak jak moje.
Skąd wziąć algi? Można kupić np. na allegro lub dostać od kogoś, kto ma ich nadmiar. Kryształki szybko się rozmnażają, dobrze karmione po ok. 2 tyg. podwajają objętość.
Składniki:
- ok. 1/4 szklanki kryształków japońskich
- 4-6 łyżek cukru białego lub nierafinowanego trzcinowego
- 1 litr wody
- 4 duże rodzynki – ja używam chillijskich niesiarkowanych
Wykonanie:
Do wody w temp. pokojowej wsypujemy cukier i rodzynki, mieszamy do rozpuszczenia cukru. Wkładamy nasze kryształki, słoik nakrywamy gazą. Po 24 godzinach odcedzamy na plastikowym sitku kryształki a kefir wodny zlewamy do picia. Kryształki płuczemy i wkładamy do nowej osłodzonej wody. I tak codziennie. Ja rodzynki wymieniam na nowe po ok. 3 dniach.
Uwaga:
- Kryształków nie można ich dotykać metalowymi przedmiotami, naczynia i sztućce muszą być szklane lub plastikowe lub drewniane.
- Hodowla jest optymalna w ciepłej wodzie – temp. 18-25 st.C. Im jest cieplej, tym szybciej kryształy pracują. W lodówce znacznie zwalniają.
- Nie polecam szczelnie zakręcać słoika — może rozsadzić słoik
- W podanych proporcjach wodę należy zmieniać co max. 48 godzin, inaczej zagłodzimy nasze kryształki.
- Woda nie może być chlorowana — najlepiej używać przegotowanej lub mineralnej.